Co myślę o Lexatrade – moje opinie o brokerze

Pytaliście mnie w wiadomościach o moje opinie o Lexatrade. Zgodnie z Waszym życzeniem, zebrałem najważniejsze informacje, porozmawiałem ze stałymi użytkownikami serwisu i spisałem to tutaj, żebyście mogli na tej podstawie wyrobić własne zdanie i być może podjąć decyzję o inwestycji. Muszę przyznać, że lubię ten serwis. Lexatrade w całej Europie zbiera dość dobre opinie. Wiadomo, zawsze znajdzie się jeden czy drugi maruder, oczekujący zysków wysokich jak wygrana w Totka, piszących negatywne komentarze rozczarowany swoją inwestycją, jednak od rzetelnych, doświadczonych inwestorów przeważają pozytywne oceny i dobre opinie. Firma działa międzynarodowo już od kilku lat, jest też częścią dużej, dobrze inwestorom znanej marki Swissone. Bardzo przypadła mi do gustu strona internetowa – w końcu to z nią klienci mają najwięcej styczności, więc fajnie jak jest dobrze dopracowana. Przejdźmy teraz do konkretów. Po pierwsze, co wyróżnia Lexatrade na tle innych internetowych brokerów, to ilość możliwości. Jeśli chcesz otworzyć konto i zacząć handlować, możesz zacząć prowadzić: 

• Handel parami walutowymi,
• Handel kryptowalutami,
• Handel towarami,
• Handel papierami wartościowymi.

Po drugie, możesz dodatkowo skorzystać z oferty portfeli inwestycyjnych, a tak korzystną ofertę faktycznie ciężko znaleźć. Wiadomo, Twoje możliwości w serwisie będą zależały od wysokości wpłaconego depozytu. Inwestycje możesz zacząć już od 250 dolarów.

Sprawdźmy informacje o Lexatrade

Tak, jak w przypadku handlu u każdego innego brokera, taki w Lexatrade – możliwości inwestycyjne zależą od wysokości depozytu. Na stronie internetowej https://lexatrade.com/pl zajdziecie niezbędne informacje o Lexatrade. Zacznijmy przegląd od rodzajów dostępnych kont. Do wyboru mamy pięć kont inwestycyjnych, zaczynając od tych najbardziej podstawowych, raczej dla osób stawiających pierwsze kroki w inwestycjach, chcących sprawdzić w praktyce jak to wygląda, poznać działanie platformy i tak dalej. Dla tych osób Lexatrade przygotował konto START z minimalnym depozytem 250 dolarów i możliwością handlu parami walutowymi i kryptowalutami. Jako bonus, przy otwarciu konta otrzymujemy do 30% wartości depozytu, dodatkowo dostęp do podstawowych szkoleń. Inwestorom nieco bardziej doświadczonym polecam zacząć od konta GOLD: według informacji o Lexatrade, to jest właśnie statystycznie najczęściej wybierane konto w serwisie. To konto możemy otworzyć od 10 000 dolarów, przy czym otrzymujemy aż do 70% tej wartości w formie bonusu powitalnego do wykorzystania na nasze inwestycje. Konto GOLD łączy się z ogromnymi możliwościami i naprawdę ciekawymi dodatkami; mamy możliwość handlu walutami, kryptowalutami, towarami, papierami wartościowymi, dodatkowo opiekę osobistego analityka finansowego, szkolenia, pomniejszone wartości prowizji, dostęp do technik handlowych i wiele więcej. Kolejne przydatne informacje o Lexatrade dostępne na stronie są zawarte w zakładce „Instrumenty”. Znajdziecie tam między innymi tabele spreadów z podziałem na dwie dostępne platformy: WEB i MT4, a także godziny handlu i informacje o indeksach, surowcach i więcej. Jeżeli zdecydujecie się już na inwestycję i będziecie chcieli otworzyć konto, pozostaje Wam zapoznanie się z Regulaminem i innymi dokumentami, takimi jak polityka prywatności czy informacje o zwrotach i wypłatach. Znajomość tych dokumentów po pierwsze leży w waszym interesie, w końcu chcecie wiedzieć, komu i na jakich warunkach powierzacie swoje pieniądze, a po drugie, jest niezbędna do otworzenia konta i rozpoczęcia jakichkolwiek działań na giełdzie. Wszystkie wspomniane dokumenty znajdziecie w zakładce „Informacje”, a dalej „Dokumentacja prawna”. 

Lexatrade – jak zmniejszyć ryzyko oszustwa?

Wiecie przecież, że oszustwa internetowe, a już w ogóle oszustwa w świecie kryptowalut się zdarzają. Szczególnie okres koronawirusa okazał się sprzyjać wszelkiego rodzaju nieuczciwym i oszukańczym działaniom – jak widać, nawet hakerzy z czasem zaczynają się nudzić siedzeniem w domu. Sprawdziłem kilka negatywnych opinii o Lexatrade i muszę przyznać, że ciężko mi było współczuć większości „oszukanych”. Wiele z tych sytuacji można było całkowicie uniknąć, wykazując odrobinę ostrożności i zdrowego rozsądku. 

• Po pierwsze: jak już uda wam się mnożyć zyski na danej platformie, nie chwalcie się tym wszem i wobec, bo jak będziecie nieuważni, to ktoś tą wiedzę wykorzysta, np. podając się za waszego analityka i próbując wyłudzić dane albo proponując niekorzystne dla was transakcje. 
• Po drugie, jak już ktoś się z Wami kontaktuje i podaje się za waszego analityka, to najpierw sprawdźcie, czy faktycznie nim jest! Nie podawajcie na ślepo swoich haseł, dostępów itd. 
• Po trzecie, nie klikajcie w linki wątpliwego pochodzenia, a już na pewno nie pobierajcie żadnego oprogramowania, co do którego macie wątpliwości. Idąc tym tropem: pamiętajcie o dobrym programie antywirusowym. Warto też go zaktualizować od czasu do czasu. 

Terroryści, oszuści i kryminaliści w Lexatrade?

Ale strasznie brzmi, nie? Całe szczęście, Lexatrade i wszystkie instytucje finansowe w Europie mają wspólne prawo mające zapobiec obsługiwaniu wszelkiego rodzaju oszustów i kryminalistów. Mowa tutaj o polityce przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, która zobowiązuje wszystkie wspomniane jednostki finansowe, w tym więc i Lexatrade, do konkretnej weryfikacji swoich klientów i źródeł pochodzenia ich funduszy. Chodzi o to, żeby żaden Corleone czy inny domorosły mafioso nie mógł wprowadzić nielegalnych pieniędzy do systemu, a następnie odebrać ich w formie zysku; czystych i legalnych. Wymaga się więc od klientów dokumentów, takich jak paszport (możesz nawet być poproszony o zdjęcie z paszportem w ręku, tak aby zarówno dokument, jak i Twoja twarz były widoczne), potwierdzenie aktualnego adresu zamieszkania, skan karty bankowej (bez stresu, musisz zasłonić część numeru rachunku i CVC). Tyle powinno wystarczyć, żeby odstraszyć oszustów od Lexatrade! Jeśli macie więcej pytań, możecie skorzystać z formularza kontaktowego na stronie Lexatrade.