www.dowjonesrisk.com

Niedobór żetonów i jego podstawy

Koronawirus nadal atakuje wiele krajów azjatyckich. Wśród nich Tajwan, który od kwietnia do grudnia ubiegłego roku odnotował zero potwierdzonych przypadków, nie mógł uniknąć losu epidemii. Od infekcji klastrowych w Hotelu Novotel wśród pilotów po klastry w herbaciarniach i infekcje w wielu miejscach, na dzień 7 czerwca łączna liczba potwierdzonych przypadków infekcji wirusowych na Tajwanie przekroczyła 10 000, osiągając 11 491. Według doniesień lokalnych mediów, przyczyną tak gwałtownego wzrostu zachorowań jest nic innego jak lenistwo władz w długofalowych działaniach zapobiegawczych i kontrolnych (od pierwotnej 14-dniowej kwarantanny do modelu kwarantanny 3+11, tj. 3 dni na kwarantannę domową i 11 dni na samodzielną opiekę zdrowotną). Po incydencie z infekcją samorząd lokalny po raz pierwszy nie był w stanie uzyskać wystarczającej ilości szczepionek, ponieważ tempo zakupu szczepionek było wolniejsze niż w innych krajach. W każdym razie, dzięki hojnej darowiznie szczepionek przez Japonię na Tajwan, a także zapowiedziom Stanów Zjednoczonych, że do końca czerwca rozprowadzą szczepionki do wielu krajów na całym świecie (w tym na Tajwanie), „niedobór szczepionek” na Tajwanie został złagodzony. Statystyki pokazują, że tylko 2,94% Tajwańczyków otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki. Obecnie rząd Tajwanu po raz kolejny ogłosił przedłużenie „alarmu trzeciego stopnia” do 28 czerwca.

Wcześniej lokalny gigant zajmujący się pakowaniem i testowaniem półprzewodników King Yuan Electronics został zmuszony do zamknięcia z powodu wybuchu infekcji i nacisków ze strony grup pracowniczych. Będąc największym na świecie profesjonalnym zakładem testującym (obejmującym testy sond waflowych, testy produktów IC, testy wypalania i pakowania), zamknięcie KYEC miało ogromny wpływ na zdolność produkcyjną i wywołało nową rundę „niedoborów chipów” na całym świecie. Na Tajwanie sieć przemysłu półprzewodnikowego znajduje się w światowej czołówce. Statystyki pokazują, że odsetek tajwańskich producentów kontraktowych półprzewodników według udziału w rynku osiągnął w ubiegłym roku 63%. Warto zauważyć, że nie tylko inni producenci półprzewodników również mieli serię infekcji, lokalny obszar borykał się z suszą i przerwami w dostawie prądu, a sytuacja „rozłączenia łańcucha przemysłu półprzewodnikowego” była poważna.

Ponadto inny kraj, który obecnie doświadcza nowej fali, ponownie wprowadził „całkowitą blokadę” podobną do tej z pierwszej epidemii (blokada rozpoczęła się 1 czerwca, z dwutygodniową pierwszą fazą i 4-tygodniową pierwszą fazą) tydzień druga faza) to Malezja, co wpłynie również na globalne pakowanie i testowanie półprzewodników oraz moce produkcyjne. Z danych wynika, że w 2019 r. zdolności produkcyjne kraju w zakresie półprzewodników osiągnęły poziom 28,76 mld, co oznacza wzrost o blisko 145% w stosunku do niskiego poziomu z 2015 r. (11,80 mld). Chociaż rząd wdrożył nakaz kontroli w zeszłym roku, stopień ten był stosunkowo łagodny, więc wpływ na branżę był ograniczony, tylko spadek o około 7% w porównaniu z 2019 r., do 26,70 mld. Obecnie rząd zapowiedział ograniczenie zatrudnienia do 60%. Jednocześnie problem niedoboru siły roboczej, w powiązaniu z wcześniejszym ograniczeniem napływu zagranicznej siły roboczej, ostatecznie odbije się na produkcji. Problem niedoboru wiórów wywoła również reakcję łańcuchową i rozprzestrzeni się na wiele gałęzi przemysłu, takich jak motoryzacyjny, wyroby stalowe, produkcja klimatyzacji, produkcja betonu i mydła oraz warzenie piwa.

Oczekuje się, że „nakazy ograniczające” Tajwanu i Malezji dotkną wiele firm na całym świecie, w tym Nvidia (#NVIDIA) i Texas Instruments (#TexasInstrumen); wykres dzienny pokazuje, że ceny akcji obu giełd są nadal powyżej 100-dniowej prostej średniej kroczącej. Intel (#Intel), STMicroelectronics (#STMicroelectro), Zaawansowana mikroelektronika (#AMD) i Infineon (# Infineon) notowane sąponiżej 100-dniowej prostej średniej kroczącej], a także dotyczy to wielu innych powiązanych firm.